
CLOUDNC WYRÓŻNIONY W MASZYNY - OPUBLIKOWANY 9 WRZEŚNIA 2019 R.
Dlaczego programowanie NC dla obróbki subtraktywnej nie może być tak proste, jak w przypadku produkcji addytywnej? Wystarczy przedstawić plik 3D systemowi programowania i nacisnąć "start". Andrew Allcock odwiedził firmę, która to osiągnęła, ale ma też znacznie większe ambicje.

Rzeczywistość programowania NC dla złożonych części pryzmatycznych, jak czytelnicy wiedzą, jest taka, że wygenerowanie zestawu instrukcji do sterowania maszyną CNC może zająć dni, a nawet tygodnie. Nawet w przypadku prostszych części nadal pochłania to godziny pracy wykwalifikowanych, doświadczonych osób, korzystających z "okropnie wyglądającego oprogramowania CAM", jak twierdzi Theo Saville, dyrektor generalny CloudNC, brytyjskiej firmy z siedzibą w Wielkiej Brytanii, finansowanej przez kapitał wysokiego ryzyka, zajmującej się tworzeniem oprogramowania i obróbką CNC, która właśnie wyszła z "trybu ukrycia".
Niezależnie od tego, czy chodzi o wykonanie prototypu, czy o produkcję milionów części przy użyciu obrabiarek CNC do cięcia metalu, programowanie NC jest stałym elementem, ale im mniejsza wielkość partii, tym większą część całego cyklu od projektu do produkcji pochłania programowanie NC. "W przypadku produkcji małoseryjnej od partii do prototypu, programowanie CAM może z łatwością stanowić 90% tego, co pobieramy od klienta. Tak więc małe partie i prototypy są znacznie droższe niż powinny być" - stwierdza Saville.
Drugą kwestią jest to, że większość cykli obróbki generowanych za pomocą tradycyjnej ścieżki programowania jest nieefektywna, dodaje. "Istnieją tryliony sposobów wykonania nawet prostego elementu za pomocą jednej z tych maszyn CNC. Jednak tylko kilka z tych sposobów jest naprawdę szybkich. Ludzie są bardzo dobrzy w wymyślaniu akceptowalnych sposobów wytwarzania komponentów, ale znalezienie optymalnej ścieżki do wykonania komponentu przy użyciu dostępnego sprzętu jest poza naszymi możliwościami, ponieważ istnieje zbyt wiele sposobów na osiągnięcie tego celu".
W rozmowach z organizacjami branżowymi CEO twierdzi, że prawie wszystko z tego, co sugeruje, że jest to globalny rynek obróbki komponentów o wartości ponad 100 miliardów funtów rocznie, jest wykonywane w tempie o połowę szybszym niż jest to możliwe, co oznacza, że koszty można zmniejszyć o połowę "bez żadnych zmian w sprzęcie".
Kontynuuje: "Gdyby można było uczynić ten proces autonomicznym; gdyby można było zautomatyzować programowanie i zoptymalizować wynikowy program obróbki, wówczas można by o ponad połowę obniżyć koszty wytwarzania wszystkich tych metalowych komponentów. W niektórych przypadkach, w zależności od metody produkcji, można by zmniejszyć koszt części 10-krotnie. I właśnie nad tym pracowaliśmy w tajemnicy przez ostatnie cztery lata".
Opracowane oprogramowanie jest zasilane plikiem części 3D o powiązanych wymaganiach dotyczących tolerancji, definiowany jest rozmiar bloku początkowego, a parametry sprzętu produkcyjnego - materiał, maszyna, uchwyt roboczy, narzędzia - są znane oprogramowaniu. Następnie w ciągu kilku minut generowany jest optymalny program NC. Część lotnicza, której zaprogramowanie zajęłoby tydzień, może zostać przetworzona w zaledwie 10 minut i "prawie na pewno" będzie działać, nie wymagając obecności człowieka w pierwszym cyklu. Oczywiście zmniejszone wymagania dotyczące programowania są również odpowiedzią na wyzwanie związane z umiejętnościami. Saville radzi, że znacznie więcej programistów NC odchodzi na emeryturę niż jest szkolonych.
Oznacza to, że w przypadku małych ilości lub prototypów można "znacznie obniżyć koszty" i szybciej dostarczyć komponent do klienta. A przy czasie cyklu, który jest co najmniej dwa razy krótszy niż ten, który mógłby zostać stworzony, koszty również gwałtownie spadają, a to będzie możliwe do osiągnięcia w ciągu zaledwie kilku miesięcy, oferuje.
Zadaje jednak retoryczne pytanie: "Dlaczego więc nie zrobiono tego wcześniej?". Ponieważ jest to "fenomenalnie złożone", odpowiada, dodając: "Jest to prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych technologii budowanych obecnie w produkcji". Częścią rozwiązania jest moc przetwarzania w chmurze, ale sama moc obliczeniowa nie jest odpowiedzią, wymagało to wielu obszarów rozwoju, w tym "zupełnie nowych sposobów reprezentowania geometrii w komputerze", a także wsparcia kapitału wysokiego ryzyka w wysokości 11,35 mln GBP od 2016 r., z kolejną rundą pozyskiwania funduszy zaplanowaną na przyszły rok. Wsparcie to pozwoliło na przyciągnięcie "naprawdę najlepszych inżynierów oprogramowania na świecie do rozwiązania tego problemu, który nie może być rozwiązany przez wielu zwykłych inżynierów oprogramowania... wymagającego rozwoju zupełnie nowej informatyki".
UŻYWAJ, NIE SPRZEDAWAJ
Firma nie zamierza jednak sprzedawać tego oprogramowania; zamiast tego zamierza wykorzystać je do wspierania tworzenia globalnej sieci firm produkcyjnych, które mogą je wykorzystywać, a tym samym dostarczać usługi, którym inni po prostu nie mogą dorównać. Firma uruchomiła już swoją pierwszą fabrykę. Zakład o powierzchni 25 000 stóp kwadratowych w Chelmsford, otwarty w styczniu tego roku (zobacz rozszerzony artykuł online), który już obsługuje klientów z częściami, które są wytwarzane "szybciej, lepiej i taniej, przy użyciu podstawowego oprogramowania technologii CloudNC i wszystkiego innego, co wokół niego budujemy". Ta ostatnia część oświadczenia jest również ważna.
CEO podkreśla, że kontrolując środowisko, w którym oprogramowanie jest stosowane, eliminuje się zmienność, którą oprogramowanie musiałoby uwzględnić, gdyby było sprzedawane firmom posiadającym wiele różnych typów sprzętu, co oznacza, że rozwój oprogramowania może być wysoce skoncentrowany. Standaryzacja środowiska produkcyjnego oferuje również drugą korzyść - możliwość optymalizacji wszystkich innych elementów łańcucha procesu produkcyjnego, dodaje. Jednym z nich jest automatyzacja ofertowania, które z procesu trwającego dni lub tygodnie może stać się procesem natychmiastowym i automatycznym.
Oprócz korzyści płynących ze znormalizowanego środowiska produkcyjnego, ze znanymi czasami produkcji, mówi: "Możesz robić bardzo interesujące rzeczy związane z planowaniem swojej fabryki, które po prostu nie są dostępne dla nikogo innego... Możesz zbudować całą tę technologię, która sprawia, że cały proces, od wysłania oferty do dostarczenia komponentu do klienta, jest niezwykle wydajny, ponieważ odblokowałeś tę automatyzację w rdzeniu".
Pierwsza fabryka CloudNC, choć zarabia trochę pieniędzy na produkcji części, w rzeczywistości koncentruje się na "opracowaniu skalowalnego modelu, planu masowej automatyzacji i wydajności, który ma być "kopiowany i wklejany" na całym świecie". Skalowalne wdrażanie fabryk rozpocznie się "bardzo szybko" po kolejnej rundzie finansowania w 2020 roku. Sugeruje, że do końca przyszłego roku mogą powstać cztery fabryki.
Wystarczająco duża wizja? Duża, ale nie ostateczny cel, ujawnia Saville. "Nasza ostateczna wizja jest nieco większa. Obróbka CNC była dla nas oczywistym punktem wyjścia, ponieważ jest to fenomenalnie cenny problem do rozwiązania; naprawdę trudny, ale myśleliśmy, że będzie to możliwe. Okazało się, że jest to o wiele, wiele trudniejsze niż myśleliśmy - myśleliśmy, że będziemy w tym miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj jakieś trzy lata temu. Ale to, co naprawdę chcemy osiągnąć, to pełna automatyzacja produkcji podstawowych komponentów - części wykonanych z bloków metalu lub plastiku.
"Dziś, jeśli chcę kupić metalowe komponenty, proces jest naprawdę okropny. Będę musiał wysłać e-mail do wielu fabryk, z których większość nie odpowie; te, które to zrobią, otrzymają wycenę w ciągu kilku dni; jeśli za nią zapłacę, będzie droższa niż powinna; jakość może być bardzo niska; nie usłyszę nic o moim zamówieniu w trakcie jego produkcji; miejmy nadzieję, że pojawi się na czas, ale w przemyśle przeważnie wszystko się spóźnia". Jego krytyka nie dotyczy ludzi z branży, ale oprogramowania i systemów, z którymi pracują. Proces, który przewiduje dyrektor generalny CloudNC, obejmuje: przesłanie modelu 3D; natychmiastową wycenę; natychmiastową informację zwrotną na temat projektowania pod kątem możliwości produkcji - w ramach tego identyfikowane są ceny i czynniki kosztowe, co pozwala na modyfikację; zakup online - nie ma znaczenia, gdzie jest produkowany, możesz o tym zapomnieć, mówi, dodając: "To jak Amazon. Wiem, że część pojawi się szybko, w odpowiedniej cenie i zdecydowanie mogę polegać na jej poprawności".
Wszystkie sprytne rzeczy będą miały miejsce w łańcuchu dostaw, przy użyciu zautomatyzowanych fabryk, w których maszyny już wiedzą, jak mają wykonać daną część, więc części na pewno pojawią się na czas. "Będziesz w stanie otrzymać tysiące części w bardzo krótkim czasie" - zapewnia. Nawet jeśli są one rozproszone w kilku fabrykach, będą identyczne ze względu na znormalizowany charakter ich środowiska produkcyjnego. "Jeśli można w pełni zautomatyzować maszynę CNC, nic nie stoi na przeszkodzie, by rozdzielić produkcję na tysiące maszyn. Oznacza to, że tam, gdzie dziś wyprodukowanie tysiąca sztuk może zająć kilka miesięcy, w przyszłości może to zająć zaledwie kilka dni". ("Obróbka rojowa" wydaje się odpowiednim sposobem na sformułowanie tego).
Opracowując to oprogramowanie i kombinację sprzętu produkcyjnego, CloudNC łączy, jak mówi Saville, najlepszą kulturę produkcyjną stosowaną w firmach takich jak Toyota i szybko rozwijającą się kulturę technologiczną występującą w firmach takich jak Google. "Staramy się je połączyć, aby stworzyć nową kulturę technologiczno-produkcyjną, która jest superszybka i innowacyjna oraz zdolna do rozwiązywania problemów takich jak ten". I podsumowuje: "Pięćdziesiąt lat później spodziewamy się, że wszystkie rodzaje produkcji będą autonomiczne. Niezależnie od tego, czy potrzebujesz jednej jednostki czy miliona, części czy całego zespołu - nawet złożonego zespołu, takiego jak silnik - po prostu wrzucisz plik 3D do systemu łańcucha dostaw i otrzymasz go z powrotem bez żadnego udziału człowieka. Będzie to możliwe, jeśli każda maszyna będzie wiedziała, co jest w stanie wyprodukować, a fabryki maszyn na szczycie łańcucha dostaw będą w stanie całkowicie automatycznie wezwać inne maszyny w łańcuchu".
LUDZIE STOJĄCY ZA CLOUDNC
Zarząd przyjmuje:
- Theo Saville ma doświadczenie w badaniach nad drukiem 3D, sprzedaży i badaniach produkcyjnych w Warwick Manufacturing Group. To właśnie tam Saville wpadł na pomysł automatyzacji programowania NC w tym samym duchu, co druk 3D, gdy zobaczył, jakie oprogramowanie jest używane i ile czasu to zajmuje.
- CTO Chris Emery, były pracownik Google, ma doświadczenie w obliczeniach o wysokiej wydajności i procesorach graficznych.
- Siraj Khaliq jest założycielem i byłym dyrektorem technicznym firmy Climate Corporation, która została sprzedana Monsanto za 930 milionów dolarów.
- Paul McNabb jest byłym dyrektorem ds. strategii w Cisco Systems.
- Chris Mairs jest byłym dyrektorem ds. technicznych Metaswitch Networks
- Simon Murdoch jest byłym wiceprezesem Amazon Europe, podlegającym bezpośrednio Jeffowi Bezosowi
Oprócz wsparcia venture capital, które pochodzi od "jednych z najlepszych inwestorów w sztuczną inteligencję na świecie", firma otrzymała fundusze od wspieranego przez rząd organu Innovate UK, a także otrzymała pomoc od High Value Manufacturing Catapult.
W sierpniu CloudNC zatrudniało około 75 osób, w tym ponad 20 inżynierów oprogramowania z kilku "fenomenalnych" firm, ale prawdopodobnie zatrudni setki w ciągu kolejnego roku, ujawnia CEO.
ROZSZERZONY ARTYKUŁ STĄD
Po prezentacji Theo Saville'a dla prasy na początku tego roku, podczas której przedstawił CloudNC i jego ambicje, jak opisano w głównym artykule, Machinery udał się do "Factory One" w Chelmsford, aby zobaczyć biznesowy koniec inicjatywy.
Jednostka przemysłowa CloudNC znajduje się około 1,5 mili od centrum miasta, na nowym osiedlu przemysłowym Clock Tower. Podczas spaceru do fabryki rozgrywa się znana już scena sklepów przy głównej drodze: salony samochodowe, sklep budowlany Homebase, myjnia samochodowa, magazyn samoobsługowy Big Yellow, a następnie duży park handlowy Clock Tower, w którym znajdują się niektóre z typowych podejrzanych - Aldi, M&S, Furniture Village, DFS, Dunelm i Costa. Po drugiej stronie ulicy znajdują się Topps Tiles, Halfords, Formula One Autocentre i Hot Tub Barn.
Na trasie znajdowała się jedna duża fabryka, światowy innowator w dziedzinie podzespołów elektronicznych Teledyne e2v, a poza zasięgiem wzroku za wymienionymi już dużymi obiektami handlowymi znajdowała się niewielka działalność przemysłowa. Ale Clock Tower to połączony obiekt handlowo-przemysłowy zlokalizowany na 11-hektarowym terenie należącym wcześniej do producenta napojów Britvic - najbardziej lubianej firmy w Chelmsford, więc lokalna prasa pochwaliła ją w retrospektywnym artykule o firmie, która rozpoczęła działalność w mieście w 1955 roku. Fabryka została zamknięta w 2014 roku, po jej zakupie przez innego brytyjskiego producenta napojów AG Barr, znanego z Irn-Bru.
Taki postindustrialny krajobraz można zobaczyć w wielu miejscach, ale w tym otoczeniu powstaje nic innego jak przyszły model globalnej obróbki metali - model przełomowy. Jest to interesujące zestawienie, które jest całkowicie niewidoczne dla kupujących gromadzących się w sąsiednim parku handlowym.
Ambicje CloudNC zostały już nakreślone w głównym artykule, ale jak taka firma wygląda w terenie - "gdzie jest wołowina?", że tak powiem. Po pierwsze, operacja wygląda jak każda nowoczesna jednostka przemysłowa z zewnątrz. Oczywiście nazwa, CloudNC, a nie VC Engineering lub VC CNC Machining, nawiązuje do bardziej nowoczesnego podejścia do spraw. W recepcji znajduje się charakterystyczna wskazówka dotycząca rodzaju firmy, do której wchodzisz. Na stole leży kopia książki "Start with why", której autorem jest Simon Sinek, który zapoczątkował ruch mający na celu pomóc ludziom stać się bardziej zainspirowanymi w pracy, a tym samym zainspirować swoich współpracowników i klientów. Ponad 28 milionów osób obejrzało jego wystąpienie TED Talk o tym samym tytule, trzecie najpopularniejsze wideo TED(https://is.gd/oxehep ) wszechczasów, zgodnie z recenzjami Amazon.
Wychodząc z recepcji w drodze do hali produkcyjnej i obszarów programowania NC, przechodzimy przez strefę odpoczynku / jedzenia / picia, w której znajduje się również stół do piłki nożnej - element wyposażenia, który być może bardziej kojarzy się z firmą zajmującą się oprogramowaniem technicznym. A ludzie w obiekcie są zdecydowanie poniżej tradycyjnego poziomu demograficznego firm inżynieryjnych; średnia wieku pracowników firmy jest określana przez CEO Saville'a na 30 lat lub mniej (prawdopodobnie od 10 do 20 lat poniżej średniego wieku w sektorze inżynieryjnym; jedna trzecia siły roboczej sektora produkcyjnego ma ponad 50 lat)). To pokolenie Y, pokolenie twórcy Facebooka Marka Zuckerberga. Pokolenie to definiuje się jako: cyfrowych tubylców; aspirujących do wolności i elastyczności; oraz cyfrowych przedsiębiorców, którzy pracują z organizacjami, a nie dla nich.

Około 35 pracowników CloudNC znajduje się w Chelmsford, a pozostała część w londyńskiej siedzibie firmy, gdzie pracuje około 25 inżynierów oprogramowania. Ta licząca łącznie 75 pracowników operacja, choć w przyszłości stanie się znacznie większa, może pochwalić się własnym wewnętrznym ośmioosobowym działem HR i rozwoju talentów, który wyszukuje ludzi pasujących do kultury CloudNC - firma jest "bardzo cenna, jeśli chodzi o naszą kulturę". Chce spokojnych, racjonalnych, pełnych pasji, utalentowanych ludzi, którzy łatwo przyswajają nowe rzeczy, dogadują się z innymi i mają nastawienie na rozwój, więc wybiera osobowość, postawę i predyspozycje, a nie konkretne umiejętności. Aby znaleźć takich ludzi, musi przeprowadzić wiele rozmów kwalifikacyjnych i może zdecydować się na zatrudnienie tych, którzy pasują do jej parametrów, "ponieważ możemy sobie na to pozwolić". Ludzie są zdecydowanie kluczowym zasobem firmy i jej najbardziej widoczną cechą wyróżniającą.

Na hali produkcyjnej, która nadal jest głównie przestrzenią, ale pomieści do 20 obrabiarek CNC, wydaje się bardziej tradycyjna. Znajdują się tam 5-osiowe centra obróbcze DMG Mori oraz zautomatyzowany załadunek palet Erowa; 5-osiowe maszyny Mazak i 4-osiowe maszyny FANUC, a także tokarka CNC (wymagana do obsługi pełnego zakresu usług, ale w centrum uwagi znajdują się części pryzmatyczne).
Jest to ośrodek badawczo-rozwojowy firmy; to tutaj tworzony jest znormalizowany system produkcyjny CloudNC i powiązane z nim procesy, a jego zautomatyzowane oprogramowanie do programowania NC jest testowane i stosowane. Jest to miejsce, w którym zaawansowany technologicznie świat cyfrowy spotyka się z bardziej tradycyjnym fizycznym światem cięcia metalu.
Firma zamierza podwoić swoją obecną przestrzeń w Chelmsford, nabywając sąsiednią jednostkę. To właśnie tam CloudNC opracuje swój "szablon" - model, który następnie "wytnie i wklei" w lokalizacjach, które będą kierowane "dostępnością dostawców, klientów i talentów". Należy dodać, że nie będą to byle jacy klienci. CloudNC chce współpracować z firmami wydającymi 500 tys. funtów i więcej na podwykonawstwo oraz takimi, które są "gotowe i chętne do pełnego zaangażowania przez cały czas" w CloudNC; wysokiej jakości klienci. Po rozpoczęciu działalności Factory One w styczniu tego roku, firma ma już 30-40 klientów, z przedstawicielami wszystkich głównych sektorów przemysłu - medycznego, naftowego i gazowego, sportów motorowych i lotnictwa samochodowego. Głównym materiałem, z którym do tej pory pracowano przy użyciu zautomatyzowanego oprogramowania do tworzenia programów NC, było aluminium. W dniu wizyty Machinery trwały jednak testy stali miękkiej, a oprogramowanie było stopniowo weryfikowane pod kątem kolejnych materiałów.
Ekspansja udanego szablonu fabryki nastąpi po tak zwanej rundzie B finansowania venture capital, w wysokości 20 milionów funtów i więcej, w celu sfinansowania zakupu "trzycyfrowej liczby" obrabiarek w celu napędzania tego, co w żargonie VC będzie wówczas "silnikiem wzrostu". Dalsze finansowanie po tym utrzyma wzrost na bazie udanego modelu, z czterocyfrowymi zamówieniami na obrabiarki. Pozyskiwanie dużych ilości obrabiarek w celu zapełnienia fabryk wycinanych i wklejanych jest potencjalnym problemem, ponieważ mogą oczywiście występować ograniczenia podaży.
Charakteryzując rodzaj inwestycji, którą reprezentuje CloudNC, Saville używa terminu "moonshot" - co oznacza, że możliwości są tutaj duże i że będą wspierane przez proporcjonalnie duże fundusze, aby je osiągnąć.
Przed tą agresywną ekspansją należy jednak wykonać szczegółowe prace. Spacerując po hali produkcyjnej, dyrektor generalny wyjaśnia niektóre z bieżących kwestii, nad którymi pracuje się na maszynach. W większości dotyczą one integracji oprogramowania między maszyną a automatyką, możliwości komunikacyjnych maszyn i tego, co mogą o sobie komunikować, a także różnic między wynikami obróbki na maszynach różnych marek, na których działa ten sam podstawowy program NC (ale przetworzony dla każdej maszyny), co wynika z różnych elementów sterujących i ustawień parametrów maszyny. Ale wszystkie te kwestie są zasadniczo związane z oprogramowaniem i można je rozwiązać, oferuje. Na przykład, po skonfigurowaniu maszyny, każda kolejna maszyna tego samego modelu będzie dostarczana z taką samą konfiguracją. Istnieją jednak nawet pewne podstawowe kwestie inżynierii mechanicznej, takie jak laserowe ustawiacze narzędzi, które ulegają zanieczyszczeniu wiórami, które wymagają rozwiązania.
Dyrektor generalny jest wyraźnie sfrustrowany brakiem łączności i możliwości komunikacyjnych maszyn, które są standardem. Nie są one wystarczające i sugeruje, że jako takie obrabiarki nie są "w pełni funkcjonalne... powinny działać, gdy uderzą o ziemię... powinny być w pełni połączone - to nie rok 2019".
Ale jeśli chodzi o cięcie, wybrany sprzęt może z łatwością osiągnąć tolerancje 50 mikronów, ale przy tolerancjach poniżej 20 mikronów, a na pewno przy wymaganiach jednocyfrowych mikronów, stosowana jest sekwencja "półwykończenie/pomiar/aktualizacja przesunięcia/wykończenie cięcia", aby zapewnić wynik. Pomysł polega na opracowaniu procesów maszynowych, które są w pełni automatycznie zdolne do produkcji prawidłowych części. "Nawet jeśli czas cyklu jest dłuższy, chcemy całkowicie powtarzalnego procesu, który nie wymaga zaangażowania ludzi".
Ale jeśli chodzi o automatyzację w bardziej ogólnym ujęciu, to jury wciąż nie jest w tej kwestii przekonane, wyjaśnia CEO. "Komórki [maszyn] prowadzone przez ludzi, którzy są efektywnie kierowani, są tańszą opcją niż roboty. Jedna osoba może zarządzać nawet 20 maszynami. Ludzie kontra roboty to wciąż otwarta kwestia".
A skąd będzie pochodzić takie oprogramowanie do efektywnego kierowania ludźmi? Oczywiście zostanie ono opracowane wewnętrznie. CTO CloudNC, Chris Emery, opracowuje obecnie Fabryczny System Operacyjny (FOS), który "poprowadzi fabrykę tak, jak powinna być prowadzona... ERP jest okropne". FOS, który będzie wykorzystywał AI, będzie rozumiał środowisko fabryki i będzie miał "probabilistyczne zrozumienie tego, co może pójść nie tak", a zatem będzie wbudowywał odpowiedni luz w każdy wygenerowany harmonogram, aby upewnić się, że części zostaną dostarczone na czas. A jeśli coś pójdzie nie tak, FOS nauczy się, natychmiast przeliczy, zaktualizuje działania i skieruje ludzi w niezbędny sposób. W ten sposób fabryki CloudNC będą miały "znacznie wyższe wykorzystanie maszyn [niż jest to obecnie normą] bez rozczarowywania klientów", wyjaśnia CEO, dodając: "Istnieje bardzo niewiele ograniczeń co do tego, jak daleko możemy się posunąć - system może zamawiać narzędzia, materiały i harmonogramy". A więc oprogramowanie w sposób, w jaki Amazon zarządza swoimi magazynami, zasugerował Machinery? Tak, to dobra analogia, zgadza się. Amazon jest wysoce zintegrowany pionowo, rozwija unikalną technologię w wielu obszarach, a także przejmuje firmy, które ją posiadają. Przejęcia nie są jednak najważniejsze w strategii CloudNC.
Oparte na ludziach procesy na hali produkcyjnej, które znajdują się w każdym tak ukierunkowanym środowisku, są nadal dopracowywane poprzez szkolenia lean/kaizen. Obecnie w firmie zatrudniony jest pracownik wysokiego szczebla, którego zadaniem jest wyłącznie prowadzenie systemu ciągłego doskonalenia. Czterokrotne skrócenie czasu ustawiania narzędzi w ciągu zaledwie kilku dni było pierwszą korzyścią. Kolejnym krokiem będzie konfiguracja maszyn. "Będą regularne wydarzenia kaizen; to nie będzie miało końca... będziemy ulepszać z dużą prędkością". Takie działania będą miały na celu przyspieszenie transportu części przez fabrykę, który obecnie trwa do trzech tygodni, ale "powinien trwać kilka dni".
Jeśli początkowa prezentacja strategii i ambicji CloudNC przez Theo Saville'a była imponująca, to wizyta w fabryce laboratorium badawczo-rozwojowego w Chelmsford tylko podkreśliła koncentrację i wysiłek włożony w jej realizację. Wyraźnie pokazała również, że firma jest nowym typem podwykonawcy obróbki skrawaniem metali, którego kompletność podejścia opartego na oryginalnym oprogramowaniu, wysoce wydajnym znormalizowanym systemie produkcyjnym i globalnej ambicji "wytnij i wklej" stawia ją przed innymi operacjami obróbki skrawaniem, które oferują natychmiastową wycenę online i szybką dostawę.
CloudNC pojawił się w Machinery.