Dlaczego CloudNC ma fabrykę?

Theo Saville
27 czerwca 2023 r.
Dlaczego CloudNC ma fabrykę?

W Chelmsford, niewielkim mieście położonym na wschód od Londynu, CloudNC prowadzi wysokiej klasy fabrykę, która specjalizuje się w obróbce precyzyjnych komponentów dla producentów z sektora lotniczego, motoryzacyjnego oraz naftowego i gazowego. 

Zanim się wprowadziliśmy, był to zamknięty zakład produkcji napojów bezalkoholowych(stary budynek Britvic). Przekształciliśmy go w nowoczesny obiekt, w którym zatrudniamy około 50 osób, pracujących nad spełnieniem wymagań niektórych z najbardziej prestiżowych i znanych firm i korporacji w Wielkiej Brytanii. 

Jestem niesamowicie dumny z tego, co zbudowaliśmy. Sprzęt jest najwyższej klasy, a w szczególności mamy dział jakości i kontroli, który zapewnia, że nasze komponenty są akceptowane przez klienta praktycznie za każdym razem. 

Ale... czy nie jesteśmy firmą programistyczną? Więc jak skończyliśmy prowadząc fabrykę... i dlaczego?


Wiercenie w dół‍

Krótka odpowiedź na to pytanie jest dość prosta: staramy się tworzyć rozwiązania programowe, które na nowo odkrywają globalną produkcję. Okazuje się, że jest to niezwykle trudne: precyzyjna obróbka skrawaniem to złożone, fizyczne środowisko z milionami możliwych sposobów wykonania każdego zadania, w którym rzeczy się nagrzewają, wibrują, zużywają i psują. 

W rezultacie tworzenie oprogramowania wymaga czegoś więcej niż tylko wiedzy z zakresu kodowania: wymaga również głębokiego zrozumienia świata fizycznego i skomplikowanych procesów związanych z precyzyjną obróbką skrawaniem. W tym miejscu pojawia się fabryka w Chelmsford.

Prowadząc własny zakład, dysponujemy dedykowaną przestrzenią do testowania, udoskonalania i ulepszania naszych rozwiązań programowych - na żywo. Służy ona jako rzeczywisty poligon doświadczalny, pozwalający nam obserwować i analizować interakcję naszego oprogramowania ze złożonymi maszynami, materiałami i procesami związanymi z precyzyjną obróbką skrawaniem. Na przykład: jeśli chcemy być naprawdę pewni, że znaleźliśmy najlepszy sposób na zaprogramowanie maszyny CNC do wiercenia otworów na Haas VF2, aż proces będzie absolutnie doskonały za każdym razem, możemy to zrobić!  

To jednak nie wszystko. Posiadanie fabryki oznacza, że mamy również zespół wykwalifikowanych mechaników. Jeśli zmagamy się z rozwiązaniem fizycznego problemu za pomocą kodu, nasi eksperci często są w stanie wskazać drogę naprzód - właśnie dlatego, że rozumieją fizyczne niuanse problemu i to, czego szukaliby inni klienci.

Ta pętla sprzężenia zwrotnego ma kluczowe znaczenie, ponieważ informacje, którymi dzielą się z zespołem ds. oprogramowania, są na poziomie szczegółowości znacznie przewyższającym to, co można uzyskać od typowego producenta. Aby nasze rozwiązania, takie jak CAM Assist potrzebujemy naprawdę szczegółowych informacji naukowych - takich, na które wszyscy klienci nie mają czasu i prawdopodobnie i tak by się z nami nie podzielili, ponieważ są one bardzo cenne. 

Sim Factory? 

W grach komputerowych zazwyczaj dość łatwo jest zbudować fabrykę. 

Wybierasz płasko wyglądający teren, naciskasz przycisk, a zakład przemysłowy wyrasta i zaczyna działać. Nakarm go surowcami, a przetworzone towary zaczną wychodzić z drugiego końca. 

Teraz okazuje się, że w prawdziwym życiu... wcale tak nie jest. W ogóle. W rzeczywistości jest to bardzo skomplikowane i bardzo drogie. 

Nauczyliśmy się tego w trudny sposób, próbując zrobić to na własną rękę jako rzekomo inteligentni młodzi technicy, bez polegania na doświadczeniu i wiedzy fachowej producentów, którzy wiedzieli, co robią. 

Jednym z głównych błędów, jakie popełniliśmy, nie był jednak układ, maszyny czy personel. Chodziło o wszystko, co właśnie powiedziałem o tym, dlaczego potrzebowaliśmy fabryki w pierwszej kolejności: aby udowodnić oprogramowanie. 

Początkowo myśleliśmy, że potrzebujemy fabryki, która skutecznie podwoi się jako laboratorium, abyśmy mogli eksperymentować. I to właśnie zbudowaliśmy - lśniący obiekt wyposażony w niesamowity zestaw. Nie był zoptymalizowany pod kątem sprzedaży, ale biorąc pod uwagę, że potrzebowaliśmy poligonu doświadczalnego, co z tego? 

Okazało się, że bardzo szybko stało się to dużym problemem z dwóch powodów: 

1: Fabryki są bardzo drogie i jeśli twój obiekt jest zoptymalizowany pod kątem testowania oprogramowania, a nie konkurowania z innymi fabrykami na ostrym końcu rynku, które już dostarczają to, czego chcą klienci, to nie osiągniesz swoich celów sprzedażowych i spalisz dużo pieniędzy. Mnóstwo. 

2: Zbudowanie laboratorium pomogło nam w iteracji naszego oprogramowania, które działało w środowisku laboratoryjnym. Jednak w praktyce nie okazało się to tak przydatne, ponieważ oprogramowanie, które działa tylko w idealnym świecie fantazji, w którym każda maszyna działa idealnie, dokładnie tak, jak w instrukcji, niekoniecznie działa w innych okolicznościach. Musieliśmy być w stanie stworzyć oprogramowanie, które może dostarczać części zgodnie z wymaganiami najbardziej wymagających klientów w najbardziej wymagających branżach - a nie zgodnie z naszą własną ideą "wystarczająco dobrego".

Po pewnym czasie opamiętaliśmy się i przebudowaliśmy fabrykę (pod kierownictwem Marka Duke'a), aby tworzyć komponenty dla klientów na konkurencyjnych, komercyjnych zasadach. W trakcie tego procesu nauczyliśmy się znacznie więcej o tworzeniu narzędzi, które klienci chcieliby ostatecznie kupić, niż kiedykolwiek, gdy byliśmy bardziej zainteresowani formą niż funkcją, a także ostatecznie przekształciliśmy zakład w dochodowe przedsiębiorstwo, które dziś zaspokaja potrzeby klientów, od firm energetycznych na zamówienie po niektórych z największych na świecie producentów lotniczych. 

Ostatecznie uważam, że nie można budować oprogramowania do automatyzacji (w żadnej branży) bez możliwości samodzielnego wykonywania pracy, którą próbuje się wykonać. Widzieliśmy, jak start-up za start-upem pojawiał się i znikał w branży technologicznej, a proces jest taki sam: założyciele identyfikują problem, decydują, że mogą go rozwiązać za pomocą technologii, odkrywają, że problem jest o wiele trudniejszy niż myśleli, przepalają wszystkie swoje pieniądze, nie tworząc rozwiązania, które działa dla klientów i pasuje do ich przepływów pracy, i znikają. 

Posiadanie prawdziwej fabryki do iteracji naszej technologii prawdopodobnie uchroniło CloudNC przed byciem kolejną z tych wojennych historii. Teraz, gdy zbliżamy się do wprowadzenia naszego pierwszego oprogramowania, CAM Assist, do prawdziwego świata, wiem, że zostało ono przetestowane w boju do zapomnienia i że robi to, co mówi na puszce. 

Czy prawdziwi użytkownicy, którzy nie mają siedziby w naszej fabryce w Chelmsford, znajdą w nim rzeczy do poprawy? Oczywiście - i nie mogę się doczekać, aby uzyskać te opinie i uczynić nasze rozwiązania jeszcze lepszymi i bardziej użytecznymi. 

Ale na razie jestem bardzo szczęśliwy, że kiedy odsuwamy kurtynę i ujawniamy światu CAM Assist , nie tylko został on zakodowany przez najlepszych programistów i matematyków - został również szczegółowo opracowany przez prawdziwych mechaników, którzy wiedzą, jak zaprogramować maszyny CNC, aby działały jak najlepiej.

Nie wierz nam na słowo. Jeśli chcesz skrócić czas programowania nawet o 80% - zarejestruj się tutaj!